„Obywatelu, posprzataj śmieci” czyli program Adopt a Highway

0
37
5/5 - (1 vote)

Amerykanie znani są ze swojej słabości do działania na rzecz lokalnej społeczności. Rzadko kiedy interesują się tym, co dzieje się w kraju, jeszcze rzadziej tym co na świecie. Można nawet przypuszczać, że Europejczycy wiedzą wiecej o poczynaniach Trumpa niż przeciętny Amerykanin. Nie moża im zarzucić jednak całkowitej ignorancji, ponieważ bardzo dużą wagę przywiązuja do tego, co dzieje się w najbliższej okolicy i w jaki sposób ją wesprzeć. Wszelkiego rodzaju wolontariat jest tutaj bardzo popularny i mile widziany, szczególnie wśród studentów. Nic dziwnego więc, że wszyscy, zaczynając od rządu, a na Kościele kończąc, namawiają swoich obywateli do ruszenia z pomocą. Jednym z mniej znanych, ale ciekawych programów jest właśnie Adopt a Highway.

Takie tabliczki widuje się na wielu lokalnych drogach jak i potężnych międzystanowych autostradach. Od ujrzenia pierwszej z nich, zastanawiało mnie co kryje się za tą nazwą, a moja ciekawość została zaspokojona podczas przygotowywania się do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy Północnej Karoliny.

Jest to program prowadzony przez Stanowy Wydział Transportu, który ma na celu utrzymanie w porządku i czystości dróg i autostrad. W jaki sposób? Osoby zgłaszające się do programu Adopt a Highway zobowiązują się do podpisania czteroletniego kontraktu z Wydziałem Transportu. W czasie trwania umowy, wolontariusze mają za zadanie dbać o wybrany odcinek drogi (o długości minimum 2 mil) poprzez zbieranie znajdujących się na nim śmieci. Akcję należy podejmować minimum cztery razy do roku, a zebrane śmieci, najlepiej posegregowanie, odbierane są przez Wydział po odpowiednim zgłoszeniu.

Do programu najczęściej zgłaszają się zorganizowane grupy, rzadziej osoby indywidualne. Są to przeważnie członkowie parafii, albo pracownicy firm, którzy biorą pod opiekę drogę przy której znajduje się ich firma. A także studenci, skauci i inni chętni.

Przeczytaj również:  Pismo

Oprócz splendoru oraz satysfakcji z wykonania dobrego uczynku, Wydział Transportu oznacza koniec i początek zaadoptowanej drogi tabliczką na której oprócz nazwy programu widnieje nazwisko/nazwa grupy, która opiekuje się danym odcinkiem. Na tablicach można również zobaczyć gwiazdki, które grupa zyskuje w miarę uzyskiwania coraz dłuższego stażu w utrzymywaniu czystości wybranej drogi. Najlepsze grupy mają na liczniku ponad 25 lat działalności i wspierają program niemal od początku jego istnienia.

Program Adopt a Highway ruszył w Północnej Karolinie w 1988 roku. Obecnie w całym stanie zarejestrowanych jest około 5000 grup, które zbierają śmieci łącznie na odcinku ponad 20 000 km dróg i autostrad.

Może to ten program, może to wysokie kary dla kierowców za śmiecenie, a może jeszcze coś innego, ale jak sięgam pamięcią, nie pamiętam by w jakiejkolwiek podróży naszym oczom ukazał się widok uśmieconych poboczy. Za to piąteczką dla wszystkich Amerykanów!

Stany Stanami, ale może ktoś kiedyś wpadnie na pomysł podobnego programu w Polsce, np. „Adopt a Railway”, bo Ci którzy podróżują pociągami wiedzą, że byłby to całkiem duży obszar do popisu dla zgłaszających się grup.